Mała dziewczynka o imieniu Katherine pierwszy raz miała pójść do przedszkola. Bardzo cieszyła się tą wiadomością. Nadszedł oczekiwany przez nią dzień. Gdy tylko tam się znalazła poznała chłopczyka - Harrego. Dzieci były nie rozłączne. Były jak 2 krople wody. Gdy tylko trzeba było wracać do domu uciekały przed rodzicami żeby być ze sobą. Ale gdy rodzice ich doganiali, zaczynali wylewać morze łez. Katherine po przyjeździe do domu siadała na jednym z foteli i wpatrzona w okno oczekiwała następnego dnia w przedszkolu. Następnego dnia kiedy spotka się ze swoim przyjacielem.
4 lata później...
-Mamo ja nie chcę wyjeżdżać!- krzyczała zrozpaczona 8- latka. Rodzicie tłumaczyli jednak że tam gdzie wyjeżdżają będzie jej lepiej i pozna nowych przyjaciół. Że będzie szczęśliwa. W ten dzień razem z Harrym wybrała się na łąkę pod ich ulubiony dąb. Tam spędzili ostatnie chwile ze sobą. Na pożegnanie Harry założył dziewczynce piękny srebrny wisiorek z literą ,,H" jak Harry i literą ,,K" jak Katherine który był taki sam jaki on miał na szyji. Litery te były złączone w serduszku. Taki znaczek wyrył także na korze wielgaśnego dębu..
-Jak będę dorosła wrócę do ciebie- powiedziała dziewczynka z łzami w oczach. Wtedy ostatni raz ujrzała swojego przyjaciela...
____________________________________________________________________________________
Taki sobie jest ten prolog. No ale jakoś wyszedł. Mam nadzieję że się spodoba i będzie chociaż 1 komentarz. Ale za pewne nie...
Podro Oluśka xx
Ale tworzysz ;)
OdpowiedzUsuńzacznij pisać jedno opowiadanie, a nie zmieniasz zdanie co chwilę ;P
a to zapowiada się bardzo ciekawie więc je zostaw! ;**
Tego już nie będę zmieniać.. Tamto tak zmieniałam bo coś mi zawsze w tym nie pasowało ale teraz tego ju nie zamierzam zmieniać... :)
UsuńŚwietnie się zapowiada. Tak romantycznie. Czekam na pierwszy rozdział.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz.. Mam nadzieję że 1 rozdział spodoba się..
UsuńŚwietne, strasznie mi się podoba twoje podejście .. :D Wciąga. :3 Czekam na następne i obserwuje = czekam na rewanżyk. :)
OdpowiedzUsuńDzięki i jednak nie będzie 1 rozdziału we wtorek tylko już zaraz jak go dokończę. I muszę wpaść do ciebie bo wprost kocham czytać różne blogi.. :)
Usuń